6b ok
Glowna-2 v2
4b ok
Glowna-3 v1
3a
12b ok
8a ok
9xa ok
Glowna-4 v2
previous arrow
next arrow
O mnie

Czyli dlaczego warto korzystać z moich usług

O mnie - w skrócie

Cześć 🙂

Nazywam się Sebastian Chudziak i zawodowo zajmuję się tematami związanymi ze zdrowiem, jakością życia i aktywnością fizyczną. Interesują mnie także sprawy związane ze edukacją, nauką, rozwojem, odżywianiem, psychologią, relacjami, wywieraniem wpływu, tworzeniem tekstów i informatyką. Nagrywam Podcast i prowadzę swój niewielki kanał YouTube.

Jestem absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej (kierunek Wychowanie Fizyczne) oraz Uniwersytetu Medycznego w Lublinie (kierunek Zdrowie Publiczne). Wcześniej uczęszczałem do Technikum Informatycznego w Krasnymstawie. Jestem certyfikowanym trenerem personalnym (0076/CKKS/2015), instruktorem sportu AWF (specjalność: kulturystyka), wykładowcą Akademii Trenerów Sportu oraz posiadaczem różnych certyfikatów, szkoleń i wyróżnień. Mam doświadczenie ze sportem od około 2004 roku, a pierwsze treningi prowadziłem dla znajomych już w wieku około 16-17 lat.

Od małego interesowałem się człowiekiem – jego anatomią, fizjologią, umysłem. Zawsze byłem ciekawskim dzieckiem i… tak zostało mi do dzisiaj 😉 Aktualnie, w każdej wolnej chwili staram się poszerzać swoją wiedzę. Zdobywam informacje o tym, jak funkcjonuje człowiek jako całość, uwzględniając tematy takie jak: odżywianie, zdrowe nawyki, medycyna, psychologia czy rozwój osobisty. Przez lata nabyłem umiejętności związane z wyszukiwaniem, selekcją i analizą informacji – staram się zdobywać swoją wiedzę na podstawie źródeł naukowych oraz od ekspertów zajmujących się daną dziedziną i odnoszących w swoich branżach sukcesy.

To, czym zajmuję się zawodowo, sprawia mi przyjemność i nie jest dla mnie uciążliwą pracą. Po prostu to lubię.

Trochę więcej o mnie...

… jeśli Cię zaciekawiłem. Życzę miłej lektury 🙂

Dlaczego ja?

Po pierwsze: lubię to, co robię.

Przekazywanie wiedzy, nauczanie innych, pomaganie, ulepszanie, poprawianie i tworzenie sprawia mi przyjemność. Uwielbiam chwile, kiedy moi podopieczni dziękują mi za zauważoną poprawę ich zdrowia, sylwetki i jakości życia. Cieszę się, że mogę spełniać się zawodowo w czymś, co wnosi pozytywną wartość w życie innych ludzi.

Po drugie: moja osobowość i charakter

Jestem charyzmatycznym optymistą-realistą, który czerpie satysfakcję z tworzenia, ulepszania i wykonywania zadań. Mam cechy przywódcy, przygotowanie pedagogiczne, jestem cierpliwy i stanowczy. Potrafię przekazywać wiedzę i dostosowywać się do osobowości drugiej osoby. Mam duży dystans do siebie i otaczającego świata, da się ze mną porozmawiać na różne tematy. Jestem więc nie tylko dobrym nauczycielem, ale także kolegą i towarzyszem.

Po trzecie: priorytety

Stawiam sobie za cel skuteczność. Chcę być rozpoznawany jako profesjonalista świadczący usługi na najwyższym poziomie. Oczywiście jestem człowiekiem i również mi zdarza się popełniać błędy, jednak przyznaję się do nich i staram się je naprawić. Wolę zadowolenie i widoczne efekty u podopiecznego od sztucznego przedłużania współpracy.

Jak zdobywam wiedzę?

Wydawać by się mogło, że większość mojej wiedzy zdobyłem na studiach. Niektórzy natomiast przywiązują wagę jedynie do ilości odbytych kursów i szkoleń. Realia okazują się jednak zgoła inne: najwięcej wiedzy zdobywa się samodzielnie, w oparciu o umiejętności wyszukiwania, selekcji, analizy i interpretacji informacji.

Praktyka pokazała mi bowiem, że zarówno na studiach jak i kursach przekazywana wiedza często mija się z realiami i nie jest oparta na faktach naukowych. Szkoleniowcy i wykładowcy przedstawiają często informacje wyłącznie na podstawie własnych doświadczeń lub od wielu lat nieaktualne. Padają często ofiarami błędów logicznych np. błędu selekcji, społecznego dowodu słuszności czy akcydentalizacji. Powołują się czasami np. na wyniki własne lub twierdzenia autorytetów, jako jedyny słuszny koncept postępowania – nie podchodząc do danego zjawiska indywidualnie czy holistycznie. To, że na kogoś działa dana metoda nie oznacza, że na Ciebie będzie ona również działać. I nie – nie krytykuję tutaj studiów czy szkoleń, gdyż byłaby to generalizacja. Wskazuję jednak, że ślepe podążanie za tym, co ładnie wygląda na papierze (jak certyfikat czy dyplom) to nie jest idealna droga.

Omówienie tematu związanego z wyszukiwaniem, selekcją i analizą informacji to temat na co najmniej oddzielny, ogromny artykuł. Osoby zupełnie niezaznajomione z tematem zachęcam do przesłuchania podcastu „11 zasad zdobywania rzetelnej wiedzy przez internet” i obejrzenia Krótkiego filmu o prawdzie i fałszu aby choć odrobinę rozjaśnić ten sposób postępowania.

Zaryzykuję stwierdzenie, że 80% mojej wiedzy to praca własna i praktyka, 15% to kursy, warsztaty, spotkania i szkolenia, a 5% to studia. Oczywiście ciągle bardzo chętnie biorę udział w różnych webinarach, szkoleniach, kursach i warsztatach – jednak traktuję je bardziej jako wskazówki i otwieranie nowych dróg. To, co zdecydowanie warto z takich kursów czy studiów wynieść to umiejętności manualne – w przypadku np. szkoleń z przygotowania motorycznego. Sposób, w jaki zdobywam zdecydowaną większość mojej wiedzy to ciągłe słuchanie, oglądanie i czytanie – podcastów, wykładów, filmów, prezentacji, książek i artykułów – od różnych ekspertów zajmujących się daną dziedziną zazwyczaj wiele lat. Kondensuję, analizuję i przetwarzam tę wiedzę wyciągając własne wnioski. Sprawdzam następnie w praktyce co działa, a co jest zrobione przede wszystkim na pokaz.

Na mojej stronie na Facebooku regularnie zamieszczam różne materiały związane ze sportem, zdrowiem, żywieniem, psychologią, rozwojem,  medycyną i technologią. Jest tam już ponad 1500 wpisów, a w prywatnej bazie i zakładach mam kolejne kilka tysięcy tematycznych materiałów.

Doświadczenie ze sportem

W młodym wieku byłem raczej dość żywym dzieckiem, nigdy jednak nie ciągnęło mnie do klasycznego sportu, np. gier zespołowych. W szkole podstawowej oprócz klasycznych zabaw uwielbiałem biegać – ganiając oczywiście kolegów i koleżanki z klasy 😉 Od około 11 roku życia pływałem, a czasami przechodziło to w pływanie niemal zawodowe – w wieku kilkunastu lat potrafiłem przepłynąć kraulem 70-75 25-metrowych basenów w 40-45 minut. Na przełomie 12/13 roku życia odwiedziłem po raz pierwszy siłownię. Była to niewielka, „piwniczna” siłownia przy basenie w Krasnymstawie. Oczywiście nie wiedziałem jak ćwiczyć i pierwsze lata przygód z siłownią to była jedynie nauka na własnych błędach, bóle i kontuzje spowodowane zupełnym brakiem techniki, niewykonywaniem rozgrzewki i ogólnie niską sprawnością. Efekty również nie były widoczne, gdyż oprócz bardzo niezdrowego odżywiania nie przestrzegałem żadnego planu i ćwiczyłem nieregularnie. Zawsze jednak pasjonowały mnie sprawy związane z treningiem i ciągle próbowałem oraz testowałem na sobie nowo zasłyszane metody i techniki. Mając 16-17 lat próbowałem już pomagać i prowadzić ćwiczenia kolegom z siłowni – mimo tego, iż sam często nie do końca potrafiłem je wykonać, to (prawdopodobnie) dosyć skutecznie wyjaśniałem i pokazywałem jak należy to zrobić. Przed 17 rokiem życia zacząłem chodzić na treningi Karate Kyokushin w Krasnymstawie oraz biegać na dłuższe dystanse. Jeździłem też rowerem. W wieku 16 lat z powodu spontanicznej aktywności jaką była siłownia i jedzenia ogromnej ilości słodyczy przytyłem do około 104kg. Idąc na pierwsze treningi Karate ważyłem właśnie około 104 kilogramów. Wtedy już trenowałem na siłowni trochę bardziej regularnie i od 17 roku życia nie miałem dłuższej niż 2 tygodnie przerwy od siłowni. Dzięki dużo intensywniejszemu ruchowi oraz zainteresowaniu odżywianiem w rok schudłem ze 104 na 78kg [pamiątkowe zdjęcie – kliknij].

Genetycznie jestem zdecydowanie bardziej predysponowany do sportów wytrzymałościowych – niesamowicie szybko nabieram zdolności do zwiększania swoich możliwości w wysiłkach o długim czasie trwania, niestety szybko tracąc lub przynajmniej blokując tym samym możliwości nabierania siły i szybkości. Nigdy też nie byłem pasjonatem brania udziału w zawodach wytrzymałościowych, skończyło się więc na 2 udziałach w półmaratonach i trzech Biegach Kwitnącej Wiśni (12km). Do 2013 roku udało mi się uzyskać stopień 7 Kyu w Karate.

W 2013 przeprowadziłem się do Białej Podlaskiej gdzie rozpocząłem studia na AWFie. Tam zacząłem też trenować sztuki walki (MMA i BJJ), które trenowałem przez blisko 3 lata. W czasie moich studiów bywały momenty, w których doprowadzałem mój organizm do skrajnego przetrenowania, wykonując np. 12-14 jednostek treningowych w tygodniu. Potrafiłem 4-5 razy uczęszczać na bardzo ciężkie treningi sztuk walk, 3-4 razy trenować siłowo, a do tego chodziłem na zajęcia na AWFie (np. gimnastyka, pływanie, gry zespołowe), sporadycznie też biegałem i pływałem. W tym czasie poznałem swój organizm i nauczyłem się jak on funkcjonuje pod ciężarem aktywności fizycznej. W czasie studiów brałem udział w zawodach w CrossFicie, uzyskałem tytuł Trenera Personalnego, Instruktora Kulturystyki, zrobiłem także uprawnienia sędziego lekkoatletyki. Prowadziłem na studiach różnego rodzaju zajęcia sportowe dla grup, sporadycznie także rozgrzewki w klubie sztuk walk/siłowni oraz indywidualne/grupowe treningi.

Od 2016 roku mieszkam w Lublinie, gdzie trenuję w klubie sportowym, pływam, jeżdżę rowerem, czasami uczęszczam na sztuki walki i biegam. Nigdy nie miałem aspiracji do bycia zawodnikiem kulturystyki czy trójboju – trenuję raczej dla siebie, dla zachowania siły, sprawności, kondycji i ogólnie dobrej motoryki. Dzięki temu treningi sprawiają, że po prostu dobrze się czuję, panuję nad swoim organizmem i jestem ogólnie sprawny ruchowo. Staram się usprawniać słabsze partie i cechy mojego organizmu – są nimi nadal niewątpliwie siła maksymalna oraz mobilność kończyn dolnych. Odkąd ćwiczę z głową, nie dążąc za wszelką cenę do wyniku, nie spotykają mnie żadne kontuzje, a mój organizm, mimo, iż do stricte siłowych treningów stworzony nie jest, radzi sobie z nimi całkiem dobrze. W chwili, gdy piszę ten tekst nie mam planów na starty w jakichkolwiek zawodach. Z tym co i jak robię czuję się świetnie, a radość sprawia mi trenowanie, nauczanie i przygotowywanie innych. Sam chcę po prostu mieć dobrą sprawność, przyzwoitą sylwetkę oraz zdolność do sprawnego i poprawnego pokazywania ćwiczeń innym.

Pozostałe

Skoro już się trochę rozpisałem, a Ty, Drogi Czytelniku dotrwałeś aż do tego momentu to pozwól, że dodam jeszcze kilka słów. Na co dzień interesuję niemal wszystkim tym, co związane jest z człowiekiem. Od somatycznej (cielesnej) strony człowieka, czyli anatomii, fizjologii i biochemii, przez umysłową (psychiczną) stronę, czyli psychologię i rozwój osobisty, aż po funkcjonowanie człowieka w społeczeństwie, czyli socjologię czy psychologię społeczną. Interesuje mnie także odżywianie i suplementacja, czyli to, w jaki sposób dostarczane produkty wpływają na stan ludzkiego organizmu. Oprócz zagadnień związanych z człowiekiem lubię także te dotyczące szeroko rozumianej informatyki i technologii, a także nauki jako dziedziny. Zgłębiam też wiedzę związaną z ekonomią, finansami i marketingiem. Brałem udział w konferencjach naukowych i jestem współautorem publikacji naukowych. Lubię tworzyć – pisać, nagrywać. Do tej pory napisałem trochę artykułów i projektów na moją stronę, a znaleźć je możesz przeglądając wszystkie wpisy. Nagrywam również Podcast Na Zdrowie. W przyszłości planuję pisać publikacje naukowe oraz tworzyć różnego rodzaju artykuły, filmy, podcasty i projekty. Ciekawa jest dla mnie także analiza danych i statystyka. Potrafię pracować w podstawowym środowisku statystycznym i sprawia mi dużą satysfakcję odkrywanie nowych elementów w różnych programach komputerowych. Uwielbiam aplikacje takie jak Word czy Excel – w przeszłości zdarzało mi się stworzyć w Excelu np. bota do gry 🙂 Od wielu lat tworzyłem także strony internetowe – aktualną stronę internetową, na której właśnie jesteś także stworzyłem samodzielnie, włącznie z większością grafik. I choć zajmuje mi to stosunkowo wiele czasu i nie jest idealnie wykonane, to zwyczajnie jest dla mnie interesujące i ekscytujące.

Uwielbiam poświęcać czas zdobywaniu wiedzy i umiejętności, ponieważ daje mi to ogromną satysfakcję oraz możliwość pomagania innym. Oprócz zdobywania szeroko rozumianej wiedzy staram się także poprawiać swoje tzw. kompetencje miękkie oraz rozwijać się w sposób holistyczny. Jestem osobą charyzmatyczną, której działanie dodaje energii. Męczy mnie gdy się nudzę, a gdy mam dużo do zrobienia – czuję się najlepiej. Nie jestem ani ekstrawertykiem, ani introwertykiem. W sumie to nie jestem nawet ambiwertykiem. Najbardziej pasuje do mnie fleksiwertyk. Dość niepopularne określenie, sprawdź wpisując je w google 🙂 Po prostu umiem się dostosować, potrafię czerpać energię z przebywania z ludźmi, potrafię czerpać energię będąc sam. Uczę się, uczę swój umysł jak się dostosowywać, być, jak w słynnym cytacie „jak woda”. Lubię mieć swoje zdanie na różne tematy, jednak zawsze staram się przestrzegać zasady „wypowiadaj się tylko, jeśli się znasz”. Kiedy tylko mogę, próbuję być szczery i bezpośredni, nawet, jeśli zostanę odebrany jako ktoś niekulturalny. Jestem ciekawski i dociekliwy, uwielbiam drążyć dane zagadnienie tak długo, aż znajdę satysfakcjonującą odpowiedź. Zawsze staram się kończyć to, co zacząłem. Od 2019 roku jestem członkiem klubu Toastmasters Lublin, gdzie ukończyłem już swoją ścieżkę i wciąż rozwijam swoje umiejętności. Należę też do Stowarzyszenia Mensa Polska. Lubię planować, tworzyć listy, bazy, spisy, kategorie. Zwykle zapisuję w tabelkach różne informacje związane z moim funkcjonowaniem, np. wydatki, przeczytane książki czy wydarzenia – ułatwia i porządkuje mi to życie, pokazuje w sposób bezpośredni zmiany, jakie w nim zachodzą. Należę do osób, które nie muszą odpoczywać za wiele, jeśli wykonują to co chcą i co sprawia im satysfakcję. Ja chcę przede wszystkim sam kierować sobą i ustalać swoje zasady – nie lubię, gdy ktoś robi to za mnie.

Chętnie biorę udział w dyskusjach i sporach, cieszy mnie, gdy otrzymuję krytykę. Uważam, że porażka to sprawa bardzo pozytywna – pozwala wyciągnąć wnioski i popełniać mniej błędów w przyszłości. Staram się łatać swoje słabe ogniwa, czyli po prostu nadrabiać w kwestiach, w których jestem najsłabszy. Chcę osiągnąć w życiu sukces, jednak nie kosztem innych – próbuję zrobić to tak, aby przy okazji pomóc innym i ulepszać otoczenie, w którym żyję.

Podpisano: Sebastian